Dbanie o środowisko naturalne jest mi bardzo bliskie. Staram się, jak tylko mogę. Zaangażowanie nas wszystkich jest tym bardziej istotne w obliczu drastycznie zmieniającego się klimatu, problemów z produkcją żywności, brakiem dostępu do wody pitnej, górami śmieci i wymieraniem dużej liczby gatunków roślin i zwierząt. Wszyscy wiemy (przynajmniej mniej więcej i w teorii) jak wybudować energooszczędny dom, jak jeść (btw, pozdrawiam wszystkich wegetarian!) czy jak segregować śmieci, aby nasza planeta miała szansę przetrwania. A jak to się ma do projektowania wnętrz? Tu też możesz być eco-friendly! I ze mną dowiesz się jak!
Od postaw
Hmm… absolutną podstawą jest to, żeby sam budynek, w którym mieszkasz był przyjazny środowisku, więc jeśli tylko masz taką możliwość, ponieważ np. samodzielnie budujesz swój dom, albo wybierzesz sprawdzonego dewelopera, zadbaj o zwrócenie uwagi na zastosowanie rozwiązań proekologicznych! Nasz rynek szybko reaguje na najnowsze trendy i już coraz więcej firm bierze to pod uwagę. To pierwszy z podstawowych warunków. Drugi, chociaż wydaje się on prozaiczny, to właściwy układ funkcjonalny uwzględniający ekspozycję słoneczną. W dużym skrócie, idealny wariant to: salon, gabinet na południe i zachód, sypialnia na wschód, kuchnia, garaż, pomieszczenie gospodarcze na północ. W mieszkalnictwie wielorodzinnym ciężko osiągalny, ale możliwy! Co zyskasz? Same oszczędności, dzięki zmniejszeniu nakładów na zużycie energii i ciepła. Pokoje, w których najczęściej przebywasz będą długo oświetlone światłem naturalnym bez konieczności doświetlania ich lampami. Ekspozycja na południe i zachód powoduje, że wnętrza te nagrzewają się dzięki działaniu promieni słonecznych.
Minimalnie
Minimalizm w urządzaniu nie oznacza od razu, że musisz postawić na chłodny, lekko surowy styl. Raczej chodzi o to, żebyś się zastanowiła/zastanowił czy potrzebujesz wszystkich rzeczy, którymi się otaczasz. Może zamiast coś kupić, warto odnowić to, co masz lub kupić coś używanego (stary fotel z nowym obiciem, przemalowana szafka, czy używany stolik kawowy to już prawie vitage!;)). Jest to na pewno oszczędność dla Twojego portfela, ale i dla planety. Plus działasz w ramach ruchu „zero waste” (z ang. zero/brak odpadów). A jeśli zdecydujesz się na zakup czegoś nowego, niech to będzie coś porządnego, co zachwyci i będzie Ci bezawaryjnie służyć latami.
Poszukiwanie najlepszych
Przed zakupem przyjrzyj się firmom, które wybierasz. Jeśli nie czytałeś mojego wpisu o marce Gessi – możesz rzucić na niego okiem tutaj. Obecnie, coraz więcej producentów stara się, aby ich produkty były same w sobie przyjazne środowisku np. krany ograniczające zużycie wody, lampy na czujki, bambusowe meble, jak również, aby produkcja nie powodowała zagrożenia (np. odnawialne materiały, obojętne środowiskowo chemikalia). Najlepsi (i wcale nie oznacza to od razu, że najdrożsi) zdobywają certyfikaty i nagrody ekologiczne. Trend eko (który w sumie jest głosem zdrowego rozsądku) jest bardzo silny, więc nawet najbardziej znani designerzy poszukują nowych form i lepszej jakości zważając na środowisko. Większe sklepy też szybko łapią o co chodzi, patrz: Ikea.
Naturalne wykończenie
Postaw na naturalne materiały, najlepiej pochodzące ze źródeł odnawialnych. Unikniesz w ten sposób na późniejszym etapie śmieci nienadających się do recyclingu. Ma to też plus zdrowotny. Naturalne materiały są „naturalne” dla naszego organizmu. Nie ma w nich toksyn, nie wywołują alergii. Na podłogi wybierz drewno, kamień, gres, płytki ceramiczne lub przewrotnie korek. Na ściany: cegłę, drewno, kamień, płytki ceramiczne, szkło, tapety z papieru i włókien, farby z naturalnymi pigmentami. Jak chodzi o wyposażenie – armaturę czy ceramikę: szkło, metal, drewno (szczególnie popularny jest bambus, który szybko rośnie, jest tani i łatwy w obróbce), ceramikę i papier. Tekstylia: naturalnie barwione naturalne tkaniny. To tylko zarys. Unikaj plastiku, akrylu, pleksiglasu!
Ekodetal
Dekoracje i dodatki też mogą być eko! Jeśli kupujesz jakieś gadżety zwróć również uwagę na materiał i sposób produkcji, a na pewno znajdziesz coś dla siebie, bo jest ich naprawdę dużo! Doniczki, rośliny, chrobotek reniferowy na ścianie, wazony, misy, figurki, koce, pledy poduszki to wszystko może być eko. Możemy zejść do naprawdę małego detalu. Obecnie, już nawet tak drobne rzeczy jak szczoteczki do zębów (z bambusa), patyczki do uszu (papier), słomki (metal lub papier), butelki kosmetyków i detergentów (szkło) składające się jednak na styl wnętrza, są przyjazne środowisku.
Już teraz
Bycie eko jest na pewno bardziej wymagające od życia, do którego przywykliśmy. Dążąc do jak największej i jak najszybszej produkcji zgubiliśmy fakt, że żyjemy nie tylko tu i teraz, ale również będziemy tu za rok, za 5 lat, czy za 20. Warto więc włożyć trochę wysiłku, aby wszystkim nam, naszym dzieciom i kolejnym pokoleniem w przyszłości żyło się równie dobrze. Na szczęście dla mnie, czy dla Ciebie, możemy to robić w otoczeniu coraz lepszego ekodesignu 😊
Haha, Teraz już wiesz, czemu nigdy nie zaproponuję Ci plastikowych paneli, hm?
Napisz komentarz