Energia w płynie ze stylem!
KAWA, KAWA, KAWA, KAWA! To czysta prawda, że podstawowym narzędziem, nawet przed komputerem (!) jest ten boski napój 😊 Jeden łyk i myśli stają się klarowne, projekty tworzą się same, wszystko dopina się na ostatni guzik, prawda? Też tak sądzę! Oczywiście, nie jestem jedyna, która gustuje w przerwach na małą czarną. Są nas całe rzesze.
Zatem, przejdźmy do najważniejszej kwestii, mianowicie jak zrobimy tę kawę?
Ekspresów jest tak wiele, że aż głowa boli. Ciężko mi wypowiadać się za innych, każdy z nas lubi co innego, preferuje różne funkcje i możliwości, a także inny budżet chce przeznaczyć na tę przyjemność. Mogę jednak powiedzieć kilka słów o sprawdzonych markach i pięknym designie, bo naprawdę można wybrać dobry, ładny i pasujący do wnętrza ekspres.
Jak większość sprzętów AGD – występują w wersji wolnostojącej, jak i do zabudowy. Te drugie można wkomponować w meble na tej samej zasadzie, co np. piekarnik.
Co zatem z chęcią bym zobaczyła w swojej kuchni?
– SMEG – zwróć uwagę na linię 50’s style. Zachwyca designem nawiązującym właśnie do lat 50-tych ubiegłego wieku. Miękkie linie i przepiękne kolory (nie tylko biały, czarny, srebrny, ale również pastele) z których słynie ta marka (och, widzieliście ich niezwykłe, folkowe kolekcje sprzętów kuchennych?)!
– DeLonghi – klasa sama w sobie! Ciężko się zdecydować. Klasyczne ekspresy zachwycają prostym i subtelnym designem (widzieliście Autenticę lub PrimaDonnę?). Firma ma w swojej ofercie również kilka perełek z ciekawym wzornictwem szczególnie na polu ekspresów kolbowych, czy na kapsułki. Polecam sprawdzić linie: Dedica Style, Scultura (!), Distinta, ECOV, Lattissima, Citiz, Pixie, czy Essenza. Wiele prawda? Super! Jest z czego wybierać!
– Bugatti – teraz pewnie wchodzisz i sprawdzasz w internecie zdziwiony, czy Bugatti naprawdę robi ekspresy. A jak i to jakie! Co prawda półka cenowa taka sama jak ich samochody, ale design? Nieziemski! Linia Diva – po prostu WOW. Zrobi wrażenie na każdym, gwarantuję!
– Nivona – sprawdzone ekspresy w dobrej cenie. Prosty, klasyczny design. Mi w szczególności przypadł do gustu model 789 (front przypominający stalową podłogę) i 779 (delikatna biel).
– Jura – jeśli szukasz pięknego czarnego, stalowego lub białego ekspresu podążaj tą ścieżką. Miękkie formy zachwycają. Każdy jest piękny, ale modele A1 i ENA 8 (widzieliście ten pojemnik na mleko?!) to moje typy.
– Ariete – mega stylowe w retro klimacie! Szczególnie te modele z manometrem i dźwigniami. Miniatura dużego ekspresu z kawiarni. Sprawdź linie Vintage, Classica i Novecento. Ma się wrażenie, jakby najlepsza bryka z lat 50-tych wjechała do naszej kuchni.
– Tchibo i Nescafe – dla fanów kawy z kapsułek. Fajne jest to, że mają dobrą relację, ceny do jakości, sporo ciekawych wzorów oraz dużo, dużo kolorów. I są kompaktowe jak chodzi o wymiary. Sprawdzą się zatem w niewielkich kuchniach.
Nie mogę też zapomnieć o miłośnikach bardziej trwałych rozwiązań, czyli ekspresów wbudowanych w zabudowę meblową. Niestety, w tym przypadku nie znajdziemy takich odjazdowych kolekcji, jak powyżej, jednak sporo firm ma taką propozycję, która broni się prostotą i minimalizmem rozwiązań. Cudowną wręcz sprawą jest to, że część producentów zaczęła tworzyć całe linie sprzętów AGD w tym samym stylu, dzięki czemu możemy mieć mikrofalówkę, piekarnik, wbudowany ekspres w tym samym designie.
Ach, przypomniało mi się! Jednak powiem, z praktyki na co powinnaś/powinieneś czy powinnaś zwrócić uwagę poza estetyką:
– pojemność – ile kawy wejdzie do pojemnika? Jeśli często pijesz kawę, celuj w 250g i więcej.
– ciśnienie – 15 barów to minimum czego poszukujesz, żeby napój był naprawdę pyszny.
– opcje – jeśli gustujesz w cappuccino lub latte macchiato, sprawdź czy w wybranym przez Ciebie modelu jest funkcja spieniania mleka, jeśli zależy Ci, aby pić świeżo zmieloną kawę, a jesteś w ciągłym niedoczasie, sprawdź czy model, który typujesz mieli ziarna kawy tuż przed jej zaparzeniem.
– rodzaje kaw – niektóre ekspresy dają łatwość w wyborze i ustawieniu rodzaju kawy (espresso, cafe crema, americano, lungo, cappuccino, latte macchiato, itd., jej mocy i pojemności, a nawet w zaprogramowaniu swoich ulubionych ustawień – uwielbiam tę funkcję! Programując raz, mój ekspres doskonale wie czego mi potrzeba 😉
– konserwacja – im szybsza i łatwiejsza, tym lepiej. Po co się męczyć? I mam tu na myśli nie tylko taką profesjonalną, ale po prostu codzienną, jak chociażby czyszczenie pojemnika na mleko, dyszy czy odkamienianie.
– hałas – jeśli Ci nie przeszkadza, to nie ma problemu, ale sprawdź decybele, żebyś nie była/nie był zaskoczony, ponieważ możesz znaleźć naprawdę ciche ekspresy.
– cena, a jakość – ustal swój budżet i wybierz najlepszy sprzęt w danej kategorii. Ma Ci w końcu służyć i służyć! I pewnie dzień w dzień cieszyć!
Jeśli ze względów finansowych musisz odłożyć decyzję dotyczącą zakupu ekspresu ciśnieniowego na później – polecam dizajnerskie, bo w kultowe w formie włoskie dzbanki–kawiarki. Sama długo korzystałam z takiego dzbanka nadającego się do użytku na płycie indukcyjnej i powiem Ci, że kawa wychodziła z niego równie rewelacyjnie jak z ekspresu. Jedynym minusem był czas jej przyrządzania, ale za to aromat roznoszący się po pomieszczeniu rekompensował oczekiwanie 😊
Powróćmy jednak do tematu.
Zanim będziesz cieszyć się swoją wytęsknioną filiżanką kawy z pięknego i funkcjonalnego ekspresu bardzo Cię proszę, pamiętaj o dokładnym przestudiowaniu tematu! Sprawdź parametry techniczne i koniecznie opinie (najlepiej w kilku różnych serwisach, a może ktoś z Twoich znajomych ma ekspres, który Cię zainteresował?). Możesz też wybrać się do firmowego salonu, gdzie najczęściej można skosztować kawy zanim wybierze się konkretny model.
Napisz komentarz