Dziś biorę na warsztat kolejną markę wnętrzarską, a mianowicie Noti. I zamierzam Cię zaskoczyć na różnych frontach😊 W Internecie znajdziesz trochę informacji o samej marce, jej podejściu i sukcesach, projektantach oraz ofercie. O Noti się mówi, ale według mnie, ze względu na fantastycznych ludzi, którzy za tym stoją, za mało. Dlatego w ramach szerzenia wiedzy zapraszam do spojrzenia na Noti moimi oczami. I Izy oczywiście😊
Toż to już prehistoria!
Firma Noti funkcjonuje na polskim rynku od ponad 15 lat i szczęśliwie ma się dobrze. Zaczynała od wnętrz publicznych i biurowych ewoluując w kierunku rozwiązań domowych. Obecnie znaczącą część produktów cechuje pewna uniwersalność, dzięki której meble Noti sprawdzą się w wielu warunkach. Jakość, funkcjonalność, komfort ponad wymyślne formy i nieużyteczne rozwiązania to idea, która przyświeca tej marce. Rzeczywiście, nie można tu złego słowa powiedzieć. Proste, ale przykuwające oko formy stworzone przy użyciu najnowszych technologii, a często nawet ręcznie, ubrane w tkaniny od światowych gigantów tekstylnych (np. Kvadrat, Svensson, Gabriel, Camira). To się sprawdza i podoba. Mnie bardzo! Na potwierdzenie Noti może się pochwalić wieloma nagrodami, w tym 2-krotnie superprestiżową RED DOT! Co jest dla mnie jeszcze ważne? Made in Poland! Polska firma, polski pomysł, polski design, polskie wykonanie. Jak już pewnie wiesz – to lubię!
Wyjątkowa współpraca
Za produktami Noti stoją nie byle jakie persony, a nasi najlepsi współcześni projektanci, których na pewno kojarzysz. Dla przykładu: Tomek Rygalik, Piotr Kuchciński, Renata Kalarus, Krystian Kowalski, Maja Ganszyniec. Jeśli nie z samego imienia i nazwiska czy zdjęcia, to na pewno z… mebli lub przedmiotów użytkowych. Przejrzyj ich portfolia, a z zaskoczeniem stwierdzisz, że ich projekty znasz z przestrzeni publicznych, magazynów, a nawet filmów. Wszyscy uznani i nagradzani. Rośnie duma, że nasi są doceniani! Ale to nie tylko o tych już nagrodzonych chodzi. W ramach współpracy z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu, Noti zaprasza do siebie studentów wzornictwa, którzy mogą się zapoznać z procesem tworzenia produktów oraz przedstawić swoje własne projekty. Uwaga! Najlepsze są wdrażane do produkcji! Polityka marki wspiera i pozwala odkryć młode talenty. Jedynym słowem win-win. To akurat, w moim odczuciu jest …mało ‘polskie’ ale – to lubię!
Nowe oblicze
Przełom 2019 i 2020 był dla Noti ważnym momentem – firma zmieniła lokalizację swojego warszawskiego showroomu na ulicę Okrężną 36. I właśnie to było powodem powstania tego wpisu. W końcu (tak, tak, pandemia tu nie pomogła) udało mi się tam dotrzeć i zobaczyć to wyjątkowe miejsce na własne oczy. Nowy showroom stworzono w oficerskiej kamienicy przy brukowanej ulicy w historycznym Mieście Ogrodzie Sadyba (kocham koncepcję miast ogrodów, w ogóle oprócz wnętrz lubię i dobrze czuję urbanistykę, kiedyś o tym napiszę, a teraz do brzegu 😊). Klimat jest niesamowity! Nie mam na myśli tylko budynku – sama okolica robi wrażenie. No dobrze, a wnętrza? Projekt Piotra Kuchcińskiego i Hejduk Architekci to prawdziwy efekt WOW. Jeśli nie czujesz do końca klimatu Noti, to miejsce Cię przekona! Meble zyskały naprawdę wybitną oprawę w duchu domowego minimalizmu. Koniecznie musisz zobaczyć, chociaż zdjęcia.
Coś dla każdego
Nie ukrywam, że lubię Noti (w sumie inaczej bym o tej marce nie pisała😉). A dlaczego? Doceniam wspomnianą wcześniej politykę marki tj. wspieranie tego, co polskie oraz młodych ludzi. Doceniam jakość i wykonanie. Doceniam wzornictwo oraz piękno wynikające z funkcjonalności, idące z nią w parze. A przede wszystkim doceniam wybór. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, co wpisze się w jego wnętrze.
Napisz komentarz